Jakaś menda urwała mi antenę samochodową. Korzystając z promocji w Lidlu, nabyłem drogą kupna nową antenę za cenę 9,90 zł. Za pomocą małego teownika, po uprzednim zeszlifowaniu rantu (w celu nadania kąta pochylenia 45 stopni), przykręciłem ją do zachowanego uchwytu. Radio odbiera nie gorzej niż na oryginalnym osprzęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz