Tygodniowy urlop nad morzem. Dojazd tragiczny. W drodze powrotnej korek od Władysławowa aż do autostrady. Na autostradzie jakiś okropny wypadek, bo zatrzymano ruch i helikopter zabrał rannych. Później jeszcze w kilku miejscach wlekliśmy się niemiłosiernie. Ponad 8 godzin czasu w samochodzie. Pogoda dopisała. Cały tydzień ciepło i słonecznie - z każdym dniem coraz bardziej.
Nasza baza. Bardzo dobre wyżywienie.
Ulubione miejsce na plaży.
Wypad do Jastrzębiej Góry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz