sobota, 4 października 2014

2014 październik

Na razie jesień jest w miarę ciepła, bez przymrozków. Ogród szybko przechodzi w stan poczynku.
 Pelargonia jeszcze się ładnie trzyma
 Papryczkę chili wstawiłem do domu, ale przy grzejących kaloryferach zaczęła zrzucać liście. Musi dojrzeć na dworze, byle nie zwarzył jej mróz.
 Ostatnie kwiaty róży.
 Kwitną astry
 Aksamitka też jeszcze się trzyma. Juka w tym roku nie zakwitłą. Pod topolą ma bardzo suchą i jałową ziemię.
 Jedyna przyjęta sosna, która w ub. jesień posadziłe,
 Z całej torebki nasion, tylko dwie cynie zakwitły.
Może ta cukinia zdąży urosnąć do pierwszych mrozów.

Brak komentarzy: